Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Walery z miasteczka Zielona Góra. Mam przejechane 23558.70 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.76 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 2487 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Walery.bikestats.pl
  • DST 83.90km
  • Czas 02:46
  • VAVG 30.33km/h
  • VMAX 51.40km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kto rano wstaje... temu wiatr wieje

Niedziela, 29 czerwca 2014 · dodano: 29.06.2014 | Komentarze 0

W sumie, to chciałem pojechać do Międzyrzecza, jednak co jest w moim przypadku całkowicie naturalne nigdy nic nie wiadomo ;) Właściwie kwestię tego gdzie rozstrzygnął za mnie pan... On mi wskazał drogę... :) Kiedyś Dezerter śpiewał ,,Spytaj milicjanta, on ci wskaże drogę..."  Obecnie w epoce obrazkowej nie ma takiej potrzeby. Drogowskaz widziany z różnych stron wskazuje łapskiem, równie różne kierunki. Można się zagubić... ;) Mi na ten przykład zasugerował, abym jednak miast do Międzyrzecza ( Bo po co? Wiele razy tam byłeś! ) pojechał na Krosno Odrzańskie. A że, kłótliwy nie jestem, to poddałem się woli pana. Wszak miałem jeszcze dziś pokręcić rodzinnie :)





Oto i mega drogowskaz...




Wstydzili by się! W dwóch jeden herb dźwigać! Skandal :)

Cyba nawet się wyspałem :) bo humor mi dopisywał, zwłaszcza przejeżdżając przez Chociule.
Legendarna już farma :)  Pana Józka, chodowcy kur z Chociul raz za razem przywołuje mój uśmiech ilekroć tamtędy jadę :) A przemykam tamtędy dość często regularnie podtrzymując i utrwalając me skłonności, wręcz zwyrodniałe już :) zdzierania łacha ze wszystkich dotykających mnie okoliczności życia, a nawet tych, którymi zarażone zostało moje jestestwo :)  Z Panem Józkiem, jak to tylko on ma w zwyczaju można przeżyć ze śmiechu udar, bądź... nie ;) Oto jego brama wjazdowa na posesję:





Setki tysięcy kur, nie licząc jajek, to stać człowieka na ceglane fanaberia zamiast zwykłych drewnianych drzwi na pilota...





Że niby na wsi powinny być opłotki!? A kto bogatemu zabroni? Ma kury, to i na płot z konglomeratu  chłopa stać :) Jaki kraj, takie marmury :)

Teraz trochę do rzeczy:

Przejeżdżałem tędy i...





...tak się rozmarzyłem, że aż chmury sprawiły mi niezwykłą przyjemność, swoim Ą i Ę..., a nawet Ach!  Ładne takie...





I te symboliczne dwa drzewka... Natura, jak widać ma swój Grunwald...
Dotarłszy do domu, przebrałem się i ruszyliśmy z Laurą na miacho :)




Prędkość max z licznika...


Kategoria Merida, Do stu



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!