rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi Walery z miasteczka Zielona Góra. Mam przejechane 23558.70 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.76 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 2487 metrów.
Więcej o mnie.

Znajomi

Moje rowery

Merida 16907 km

Rose (Mary Baby) 257 km

Holownik 5003 km

Silver Arrow 139 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

DST 69.00km
Temperatura 8.0°C
Sprzęt Merida
Aktywność Jazda na rowerze

Dżdżawka, wszawka vel mżawica

Niedziela, 2 stycznia 2022 · dodano: 02.01.2022 | Komentarze 2

Wpis dedykuję korporanom, płaskoziemcom i pacjentom Przychodni Zdrowia Psychicznego „Jutub".Obym Was już nie spotykał w moim magicznym świecie : )

Połowę przejażdżki - niemal w deszczu, możliwe że w dżdżawce, kto wie czy nie była to wiosenna mżawica.

Nowy rok - nowy job - choć ciągle nie to co mnie najbardziej kręci.
Wiadomo: covid :/

Poniżej zrewitalizowana ruina pałacu w Zatoniu. Może by tak okoliczni mieszkańcy oddali skradzione meble, zasłony i inne wyposażenie?

- to nie ja ukradłem, to dziadek!
- a to przepraszam szanownego członka stowarzyszenia przyjaciół Zatonia ; )

A tu: jak morenę polodowcową włodarze miasta rozjechali... a przy okazji Wzgórza Piastowskie. Co kraj, to ozdziczaj...

66.6 - magia liczb : )

Kategoria Do stu, Merida

Komentarze

Walery | 23:06 niedziela, 2 stycznia 2022 | linkuj O kurde... - historycznie rzecz biorąc, to skraj Dolnego Śląska. Jakieś 3 kilometry od Zatonia leży Książ Śląski, z resztkami historycznych zabudowań ukrytymi pod socjalistycznymi przebudowami - dokładnie jak w okolicach Jeleniej Góry. Jeśli jesteś dociekliwy, to polecam Hannibala Smoke i jego albumy o pałacach Dolnego Ślaska - smutno się zrobi samo...

A job..., Jak wiesz miałem niemal doskonałą hybrydę ziejącą frajdą, satysfakcją i wystarczającą sakiewką, ale covid nie zna litości. Godzę się z tym niechętnie, bo rachunki nie chorują ; ) A co zatrważające, żywią się covidem : /

Trollking | 21:46 niedziela, 2 stycznia 2022 | linkuj O kurde, to wygląda jak podjeleniogórskie pałace w latach 90. :)

Nowej pracy gratuluję i życzę wytrwałości w szukaniu tej wymarzonej. Zmartwię: mi się to nie udało. Poddałem się i robię tylko to, co mi daje kasę :)

Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!