Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Walery z miasteczka Zielona Góra. Mam przejechane 23558.70 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.76 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 2487 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Walery.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2015

Dystans całkowity:113.09 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:04:16
Średnia prędkość:26.51 km/h
Maksymalna prędkość:43.40 km/h
Liczba aktywności:1
Średnio na aktywność:113.09 km i 4h 16m
Więcej statystyk
  • DST 113.09km
  • Czas 04:16
  • VAVG 26.51km/h
  • VMAX 43.40km/h
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gdzie jest złota polska jesień? W złotym pociągu ?

Niedziela, 11 października 2015 · dodano: 11.10.2015 | Komentarze 2

Na początek o statystykach:

Temperatura rano, na starcie :) - minus cztery stopnie.
Temperatura na mecie - sześć stopni.
Temperatura średnia: dziesięć stopni :)
Wiatr:  z wrażenia, aż sprawdziłem po powrocie do domu - był i wiał , przeważnie około 50 km/h, ale dlaczego uparł się by wiać mi prosto do nosa, albo w uszy? Złośliwiec...
Słonecznie i przejrzyście, choć jeszcze chyba nie wszędzie jesiennie. Właściwie, to w niewielu miejscach jest jesiennie :)

Poszukiwałem złotych alejek, ale efekt tegoż procederu jakiś taki mizerny...



Wygląda to wszystko bardziej na lipiec niż październik...




Uwaga odpowiednie służby: terrorysta,bomba, zamaskowany, przebieraniec, blokada drogi ...





Windows muslim country edition, wersja dla uchodźców...





Tu zazwyczaj jest złoto, jak w pociągu...





W okolicach rzeczki Gryżynki coś już pobłyskuje :) Jest nadzieja na znaleźne ;)





Eeee... W Bobrze złota, to nie ma. W elektrowni wodnej w Dychowie, mają specjalne sita do złota. Taki pociąg do kruszca tam mają...





No i wreszcie jest! Droga 32. To przy niej można znaleźć dużo złota, nie w okolicach Wałbrzycha, czy Wrocławia... :)





Do szkoły pod górkę, do domu taż pod górkę...Eh...

Trasa: Zielona Góra - Cigacice - Sulechów - Kije - Skąpe - Radnica - Krosno Odrzańskie - nad Bóbr - i do domu 32 - w Leśniowie Wielkim w prawo do Nietkowa - Czerwieńsk - Wysokie - Zielona Góra.

Z historii około rowerowych, bo przecież nasz Kot jeździ także rowerem :



To jest ta lepsza połowa Diabła, ta która przeżyła :))))))

Teraz, to kochamy go jeszcze bardziej, bo jest wart nieco więcej niż kompletne bebechy Ultegry ;) Nawet więcej niż złoto ze złotego pociągu do złotych alejek...

Gównoprawd licznikowy:


















Kategoria Merida, Sto plus


Tytuł wpisu

Piątek, 9 października 2015 · dodano: 09.10.2015 | Komentarze 2

Niestety nie znalazłem aktywności,  w którą można wpisać miejską cargo przepychankę :) Jest wioślarstwo, kijki, taniec, aerobik... Są nawet sztuki walki :) Z każdej z tych dyscyplin jakaś cząstka tworzy osobliwą dość kategorię: Jungle boogie...  Może i nawet bardziej pasuje  cube...Pogoda powoli nastraja do Halloween, zachowania  niektórych ( a może większości? ) sapiensów do zadumy ( patrz: kierowcy,ścieżko biegaczorolkarze...)Z kota została już tylko połowa :( Za to ta najwspanialsza :) Toczymy zawziętą walkę i jest światełko w tunelu:


..


To nie zestaw trumien, tylko jeden z tripów biznesowych, a tajemnicze owale, to narzędzia do zaburzania równowagi emocjonalnej płatników  :)))

W międzyczasie pomimo temperatur bliskich zera stopni ( około godziny siódmej dwadzieścia ) nie używamy już plandeki, bo... nic nie widać :) Korzyść z tego jest taka, że mamy podwójną kontrolę bezpieczeństwa na przejazdach rowerowych.





Interpretacja spojrzenia: Nie waż się trafić baranie mojego taty, bo ja znam karate :)





Interpretacja spojrzenia: No daj już spokój tato z tymi fotami, patrz lepiej na drogę... :)))))


Aaaa... Gdybym połączył cargo tripy od ostatniego razu w jeden, to pokonałbym stacha, a nawet gustava :) Gdybym... Hej! :)

P.S stacha zagryzł Wilk :) 


Kategoria Rodzinnie